Czerwcowa ofensywa...czyli jak poznać wroga
Choć na robalach znam się jak adwokat od spraw rozwodowych na seryjnych morderstwach, to jednak z przyrodą mam do czynienia na co dzień. Musiałam się więc natknąć zawodowo ze wszelkimi nieszczęściami, które chodzą po roślinach.Wesprę więc swoją wiedzą i niewiedzą tych, którzy potrzebują pomocy dla swych roślin a nie mają pomysłu gdzie jej szukać.
Na początek dwa robale, na które natknęłam się ostatnio.
Co gryzie róże?
Mamy czerwiec a to najlepsza pora aby na żer wyszli ulubieńcy róż psując nam radochę z kwiatów królowej.
Odsyłam więc na strony ze zdjęciami, gdzie znajdziecie popularne szkodniki:
Odsyłam więc na strony ze zdjęciami, gdzie znajdziecie popularne szkodniki:
Oszczędzić biedronkę
Wszyscy choć raz zrobiliśmy zakupy w Biedronce a jako dziecko bawił się tym stworzonkiem wypuszczając do nieba po kawałek chleba.
Ale okazuje się, że z larwą biedronki raczej mamy ochotę walczyć niż wspierać jej wyrośnięcie na prawdziwą Ladybird.
A to za sprawą wątpliwej urody larwy.
Prezentuję więc jej obraz pamięciowy zrobiony przez dobrych ludzi podpisanych znakiem wodnym i proszę OSZCZĘDŹCIE JĄ!
Cykl życiowy biedronki |
Gdy pozornie nic nie widać...
Poszukując odpowiedzi na obsychanie roślin warto przyjrzeć się im z bliska.
Od dołu często jest to po prostu ślimak. Bardzo często ledwo zauważalne szkodniki, jak przędziorek.
Jednak coraz częściej natykam się na misecznika czy tarcznika. Szkodniki te tylko z pozoru wyglądają jak kora. Wokół ich żerowania pojawia się białawy nalot a same szkodniki wyglądają jak pąki. Aby się upewnić, że mamy z nimi do czynienia można spróbować oderwać je od gałązki.
Tam też sposoby zwalczania, choć baaardzo ciężkiego.
Przy małych okazach taniej i bezpieczniej dla nas (nie widziałam jeszcze pana domu opryskującego w masce ochronnej) będzie kupić nową roślinkę.
Gdy na krzewach biało
Zaniepokoiła mnie diagnoza wystawiona na odległość przez centrum ogrodnicze, o którą to poradę zgłosiła się ciocia. Kilka tygodni później przyjechałam porobić to tu, to tam, aby przywrócić blask roślinom i wujek dumnie stwierdził, że opryskuje już na grzyba.
Ale patrzę na igły jałowca i oczom nie wierzę, że ktoś w profesjonalnym sklepie ogrodniczym mógł aż tak się pomylić.
Oto winowajca:
Mączystek jałowcowy znany także pod pseudonimem Wełnowiec (Planococcus vovae).
Białe samice tworzą na pędach skupiska a z ich ciał wystają puszyste woreczki jajowe.
Zwalczanie należy przeprowadzić po wykryciu szkodnika opryskując np. Decis 2,5 EC (0,05%) - preparat kontaktowy
a po 14 dniach
preparat układowy np. Mospilan 20 SP (0,04%).
Jak szukać wroga?
- Większość owadów i grzybów jest charakterystyczna dla gatunku, na którym występują. Najlepszym więc kluczem będzie sprawdzenie jaka roślina jest w tarapatach.
- Sprawdzamy dokładnie liście, gałązki, płatki, pąki i staramy się określić co się z nimi dzieje wg schematu CO? GDZIE? KIEDY?
CO?
3. włączamy wujka Google Grafika i szukamy.
- brązowienie igieł/liści
- biały nalot
- zwijanie liści
- plamy/plamistość liści
- wysychanie części- (której: od spodu, z boku, z góry, tylko młodych pędów itp. )/całej rośliny
- obecność owadów
- rany
- zgrubienia
- zwiędnięcia
- opadanie liści
- tunele
- na liściu
- na pąku
- na płatkach
- w środku łodygi
- wczesną wiosną
- w czerwcu/kwietniu czy na jesień
- po zimie
- po upałach
- po obcięciu gałęzi
- w trakcie upałów
- PO POWROCIE Z WAKACJI okazało się..
- po nawiezieniu
- po obsypaniu wapnem
- po zakwaszeniu
Ale najlepiej zajrzeć do książki/atlasu o ochronie roślin dla konkretnej grupy roślin. Np. Ochrona iglaków wydawana przez Działkowca. Piękna, skuteczna i ze zdjęciami.
4. Gdy mamy pewność, że nie mamy do czynienia z grzybem czy robalem pozostaje zrobić analizę podłoża. Np. przy UP w Poznaniu.
4. Gdy mamy pewność, że nie mamy do czynienia z grzybem czy robalem pozostaje zrobić analizę podłoża. Np. przy UP w Poznaniu.
Nie pomogło
Czasem jednak pozostaje jeszcze DLACZEGO?
Odpowiedzi można szukać w nawożeniu, najczęściej nadmiernym w obliczu ciągłych reklam preparatów niż braku.
Ale w baaardzo wielu przypadkach w odpowiedzi na pytanie klientów "co się stało?" , moje pierwsze pytanie brzmi: a pies tutaj nie siusia?
I wtedy sprawa uschnięcia okazu zostaje definitywnie zamknięta.
Choinka, a pies pewnie będzie siusiał....
OdpowiedzUsuńnauczy się. Puma dziwnym trafem wiedziała, gdzie leży granica działki zanim był płot...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł ;)
OdpowiedzUsuń