Żywopłoty po studencku!


I wreszcie nadeszła wyczekana chwila- pomoc w postaci zdolnych praktykantek, które wykazują się wiedzą i inicjatywą. Poniżej artykuł Oli nt. Żywopłotów. Właśnie teraz jest dobry czas na ich formowanie, gdyż cięcie wiosenne służyło głównie pozimowej i poprzymrozkowej reperacji.

Przyjemnego czytania:)



Warunkiem uzyskania gęstego i efektownego żywopłotu jest jego regularne cięcie. Formowane żywopłoty liściaste tniemy co najmniej dwukrotnie w ciągu roku – pierwszy raz na przełomie czerwca i lipca, a następnie jesienią. Podczas cięcia letniego skracamy tegoroczne przyrosty o połowę.
Rośliny iglaste natomiast tniemy raz w roku, w sierpniu. Ucinamy wtedy 5-10cm. Nie tniemy gałęzi starszych, ponieważ nie mają one zdolności do wytwarzania odrostów.
            Żywopłot, który osiągnął oczekiwane wymiary powinniśmy ciąć możliwie jak najczęściej (nawet raz w miesiącu). Pozwoli to zachować jego regularny, geometryczny kształt.
Należy pamiętać o prawidłowym kształcie formowanego żywopłotu. Na przekroju poprzecznym powinien przybierać figurę trapezu, tj. być szerszym u dołu, a węższym u górze. Zapewni to równomierne oświetlenie wszystkich liści, także w dolnej części rośliny. Wyjątkiem są rośliny znoszące duże zacienienie jak graby, cisy, czy buki, którym można nadawać formę prostokąta.

Dodam jeszcze, że na samo cięcie nie wybierajmy bardzo upalnych dni i godzin.   Listki, które były schowane i zacienione do tej pory mogą niezbyt dobrze zareagować na nagłe wystawienie na pełne słońce.

Komentarze