Przymrozki i okrywy zimowe. Okrywać czy nie okrywać?

Chochoły! Któż, czytając WESELE nie zastanawiał się nad tym co to jest?
Wyobraźcie sobie tamte czasy, końcówka  XIX wieku. Nie ma hipermarketu ani Allegro. Żyjesz z produkcji własnej. Towaru na pęczki nie ma, jedynie własne zapasy. Jak się skończą- musisz odczekać do odpowiedniej pory roku.
A czym jest piękno?- Czymś, co chcemy, żeby zawsze nas otaczało.
Te dwie potrzeby zaspokajano dbając o przetrwanie piękna.  W tym wypadku piękna róż, które wymagały okrywy na zimę, aby cieszyły kwiatami w następnym sezonie.

Chochoły to właśnie okrywa zimowa, tworzona ze słomy, która ma niesamowite właściwości trzymania ciepła, a wręcz jego oddawania.
Stanisław Wyspiański. Chochoły.
Obecnie świat tak się zmienił, że chochoły to rzadkość. W naszym ogrodzie albo wcale nie okrywamy róż i innych cennych roślin, albo kupujemy gotowe kapturki, często w postaci krasnala czy innych stworków.
Te kapturki czasem nawiązują swym wyglądem do chochołów ze słomy, mając słomkową brodę czy brwi.
Ale nie zawsze są tak urokliwe.
Różaneczniki i azalie z reguły planujemy w ogrodach jako rośliny zimozielone.
Sami musicie określić, czy decydujecie się na ich zimozieloność i ryzyko nieprzetrwania czy na takie coś:
Zdjęcie zapożyczone z podobnego artykułu ze strony familie.pl

Oczywiście zapracowani często rezygnujemy z osłon na zimę. Klimat jest łagodniejszy, a hodowcy prześcigają się w tworzeniu odmian odpornych. I to ma swoje duże plusy. Przemarznięty okaz można także przyciąć lub zastąpić nowym, gdyż materiał roślinny jest dostępny i niedrogi a Twój czas poświęcony na okrywanie- ulotny i wciąż deficytowy.

Jest jedno ALE...

Nic nie zastąpi okazów, które dostałeś na pamiątkę bliskiej Ci osoby...

Zatem okrywać czy nie okrywać?- decyzja należy do Ciebie.

Komentarze

  1. To co trzeba okrywam , właśnie tak jak na ostatnim zdjęciu. Trochę z tym pracy, ale jest to dla dobra roślin. Ja będę pewna, że przeżyją.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Zatem głos za okrywaniem się pojawił:)Bardzo dobrze! na wiosnę nie będzie przykrych niespodzianek. Leniwych także nie brakuje;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz